logo

logo uswps nazwa 3

Ludzie

Zero waste - jak nie marnować żywności?

Europejczycy każdego roku wyrzucają aż 100 milionów ton żywności, wynika z danych Organizacji Narodów Zjednoczonych. Najwięcej jedzenia marnuje się w domach. Wyrzucamy, bo kupujemy za dużo i zapominamy o dacie przydatności do spożycia, albo nie wiemy, jak w pełni wykorzystać określone produkty. Są sposoby, by ograniczyć marnotrawstwo żywności - wyjaśnia dr Aleksandra Drzał-Sierocka, kulturoznawca ze School of Ideas Uniwersytetu SWPS.

Brytyjczyk Tristram Stuart w głośnej książce „Waste: Uncovering Global Food Scandal” („Marnowanie: Odkrywanie światowego skandalu żywieniowego”) przedstawił badania, z których wynika, że w Wielkiej Brytanii rocznie wyrzuca się około 2,6 miliardów kromek chleba, 775 milionów bułek, czy około miliarda pomidorów. Naukowiec wyjaśnia dodatkowo, że zmarnowana przez jego rodaków żywność wystarczyłaby, by każdego roku wspomóc około 30 milionów głodujących.

W Polsce każdego roku marnujemy około 9 milionów ton żywności. Pytani o przyczyny, wskazujemy najczęściej przegapienie terminu przydatności do spożycia oraz zbyt duże zakupy.

 

Problem marnowania żywności na świecie

Stuart przeprowadził też badania efektywności wykorzystania żywności w poszczególnych krajach. Badacz założył, że idea zero waste w praktyce nie jest możliwa do zrealizowania i uwzględnił poziom nieuniknionych strat. Jego zdaniem, optymalna jest sytuacja, gdy produkcja żywności wynosi 130 proc. krajowego zapotrzebowania. Tymczasem większość krajów zdecydowanie ten poziom przekracza. Państwa Europy i Ameryki Północnej lokują się na poziomie 150-200 proc. Przy tym w skali światowej nadprodukcja żywności dotyczy nie tylko krajów kojarzących się z dobrobytem. Rekordzistą wśród marnotrawców są wprawdzie Stany Zjednoczone (produkcja przekracza tam zapotrzebowanie o blisko 100 proc.), ale w czołówce jest też Grecja (produkcja na poziomie 190 proc. względem zapotrzebowania), Egipt (180 proc.), czy Brazylia (170 proc.). Nawet zmagająca się z problemem głodu Nigeria znacznie przekracza poziom optymalny, produkcja jest tam większa od zapotrzebowania o połowę.

W Polsce każdego roku marnujemy około 9 milionów ton żywności. Z badań przeprowadzonych przez Millward Brown na zlecenie Federacji Polskich Banków Żywności wynika, że Polacy najczęściej wyrzucają pieczywo (przyznało się do tego 51 proc. badanych), wędlinę (49 proc.) oraz warzywa (33 proc.) i owoce (32 proc.). Pytani o przyczyny, wskazujemy najczęściej przegapienie terminu przydatności do spożycia oraz zbyt duże zakupy. Kuszeni promocjami sieci handlowych, kupujemy więcej, niż jesteśmy w stanie zjeść.

Czy marnowanie pożywienia można ograniczyć do zera?

Próby przeciwdziałania marnowaniu żywności obejmują zarówno rozwiązania systemowe, jak i oddolne działania, w które może się włączyć każdy z nas. Przykładem jest idea tzw. foodsharingu. W Polsce funkcjonuje pod nazwą jadłodzielnia i najczęściej realizowana jest w formie prowadzonych przez wolontariuszy punktów, do których wszyscy chętni mogą przynosić jedzenie, którego mają w nadmiarze. Również każdy może się tą żywnością poczęstować. Kluczowe wydaje się tu przy tym słowo każdy, w foodsharingu nie chodzi o jałmużnę, tylko o budowanie wspólnoty. Nieistotna jest kwestia społecznego i ekonomicznego statusu.

Bea Johnson, to pionierka tzw. zero waste, której poradnik „Zero waste Home, czyli jak pozbyć się śmieci, a w zamian zyskać szczęście, pieniądze i czas” zyskał niezwykłą popularność. Autorce udała się rzecz niezwykła, ponieważ jej czteroosobowa rodzina produkuje obecnie zaledwie jeden litrowy słoik śmieci rocznie. Johnson do perfekcji opanowała nie tylko umiejętność ograniczania wytwarzania odpadów, ale też ich przetwarzania, ponownego wykorzystywania i kompostowania. Zdaniem Amerykanki, wszystko sprowadza się do zasady „Pięciu R”: refuse – rezygnuj z tego, co jest ci niepotrzebne; reduce - ograniczaj ilość posiadanych rzeczy; reuse – staraj się wykorzystywać ponownie, zamiast od razu wyrzucać; recycle – próbuj przetwarzać; rot – kompostuj i staraj się kupować przede wszystkim te produkty, które da się kompostować.

Nawet jeśli uznamy, że z pewnością nie damy rady być, jak Bea Johnson, warto zastanowić się nad tym, co jesteśmy w stanie zrobić, by ograniczyć marnowanie. Rozsądne zakupy z przygotowaną wcześniej listą, czy kreatywne gotowanie, polegające na wykorzystywaniu całych produktów, nie wymagają wielkiego poświęcenia. Warunek podstawowy to zmiana naszego sposobu myślenia, przekonanie samego siebie, że marnowanie to wstyd.

 

Znalezione obrazy dla zapytania aleksandra drzał-sierocka

O autorce

dr Aleksandra Drzał-Sierocka – wykładowczyni School of Ideas Uniwersytetu SWPS, nowoczesnego kierunku poświęconego projektowaniu innowacji. Naukowo zajmuje się przede wszystkim społeczno-kulturowymi kontekstami jedzenia ze szczególnym uwzględnieniem zagadnienia food film, historią filmu (zarówno fabularnego, jak i dokumentalnego, od zarania kina) oraz kulturowymi obrazami śmierci i umierania (w tym tematyką HIV/AIDS). Kulturoznawczyni, filmoznawczyni, adiunkt w Instytucie Kulturoznawstwa. Prywatnie i zawodowo - kinomanka oraz miłośniczka kulinariów (w teorii i praktyce). Autorka monografii "Luc Besson. Uśmiechnięta twarz filmowego postmodernizmu", współredaktorka tematycznych tomów zbiorowych (m.in. "W garnku kultury. Rozważania nad jedzeniem w przestrzeni społeczno-kulturowej", "Zło w kinie. Bohaterowie, gatunki, twórcy") oraz licznych tekstów naukowych. Współkierowniczka studiów podyplomowych Food Studies na Uniwersytecie SWPS. Prezeska Fundacji Inicjatyw Filmowych TU SIĘ MOVIE. Autorka i realizatorka projektów z zakresu edukacji filmowej, współorganizatorka licznych wydarzeń filmowych.

 

podobne artykuły

Ruszyła rekrutacja na studia z obszaru kultury, filologii i komunikacji 2023/2024

Na czym polega współczesne dziennikarstwo? Jak skutecznie projektować komunikację, branding i marketing wizualny? Jak zawodowo wykorzystać…

Polak w kinie. Co myślimy o naszych produkcjach?

in Blog Strefy Kultur

by Redakcja Uniwersytetu SWPS

Jakie kino lubimy? Co chcemy oglądać na srebrnym ekranie? Jaki obraz współczesnego Polaka pokazują filmowi…

Rodzina w kieszeni – grupa rodzinna w aplikacji WeChat

in Projekt Azja

by Wang Yun

Gdy student pochodzenia chińskiego studiujący w Polsce dostanie piątkę z egzaminu semestralnego, może się tym…

kanały

zobacz też

strefa psyche strefa designu strefa zarzadzania strefa prawa logostrefa kultur logo