Psychologowie podkreślają, że empatia odgrywa ważną rolę w rozwoju emocjonalnym i społecznym dziecka. Osoby empatycze łatwiej nawiązują relacje interpersonalne, szybciej i skuteczniej rozwiązują konflikty, a wybaczanie innym przychodzi im z mniejszym trudem. Dlatego empatię warto rozwijać – już od najmłodszych lat. Jak pomóc swojemu dziecku w doskonaleniu tej szczególnie ważnej kompetencji społecznej?
Empatia to...
„Empatia” w rozumieniu potocznym (za słownikiem języka polskiego PWN) to „umiejętność wczuwania się w stan wewnętrzny drugiej osoby”. W psychologii empatia definiowana jest jako zdolność odczuwania stanów psychicznych innych osób (empatia emocjonalna) oraz umiejętność przyjęcia sposobu myślenia innych osób, spojrzenia z ich perspektywy na rzeczywistość (empatia poznawcza).
Wielu badaczy podkreśla, że empatia odgrywa ważną rolę w rozwoju emocjonalnym i społecznym dziecka. Prawidłowo wykształcona empatia zapobiega zachowaniom dysfunkcyjnym, wspiera zdolność nawiązywania prawidłowych relacji interpersonalnych.
Osoby empatyczne łatwiej wybaczają, szybciej i skuteczniej rozwiązują konflikty. Wysoki poziom empatii koreluje z zachowaniami prospołecznymi. Jej deficyty występują m.in. w zaburzeniach osobowości (np. osobowość psychopatyczna), zaburzeniach zachowania i zaburzeniach opozycyjno-buntowniczych przejawianych przez dzieci.
Deficyt empatii a zaburzenia opozycyjno-buntownicze
Rodzice dzieci z zaburzeniami opozycyjno-buntowniczymi jako obszary problemowe zwykle podają występujące u nich trudności w nawiązywaniu relacji z osobami dorosłymi, problemy z podporządkowywaniem się osobom dorosłym, wysoką impulsywność. Mało tego, dzieci niechętnie spełniają polecenia, nie wywiązują się z powierzonych obowiązków, jeśli same ich nie akceptują, zwrócenie uwagi traktują jako nadmierną krytykę, reagują silną złością, poczuciem krzywdy. Przejawiają słabszą motywację zadaniową, niechętnie podejmują narzucony z zewnątrz wysiłek.
Poza tym obserwuje się u nich mniejszy wgląd w siebie, w przeżywane uczucia i emocje. Za popełnione błędy dzieci obarczają odpowiedzialnością innych, nie dostrzegają związku między własnym zachowaniem a reakcjami ze strony otoczenia. Rodzice często pozostają bezsilni wobec postaw dziecka, tradycyjne metody wychowawcze nie odnoszą oczekiwanego efektu.
Jak rozwijać empatię u dziecka
W pracy z tą grupą dzieci, prócz prób modyfikowania zachowań niepożądanych, niezwykle ważne jest rozwijanie empatii. Rozwojowi empatii sprzyjają m.in. rozmowy o przeżywanych stanach emocjonalnych, pomoc w wyrażaniu i nazywaniu przeżywanych uczuć, nauka rozróżniania i nazywania przeżywanych emocji, odróżnianie emocji od działania pod wpływem danej emocji (np. złość nie jest niczym niewłaściwym, czasami nieodpowiednie jest to, w jaki sposób pod jej wpływem zachowujemy się wobec innych).
Zarówno rodzice, jak i nauczyciele powinni wykorzystywać każdą okazję do pochwalenia i wzmocnienia zachowania prospołecznego dziecka, tak, by w przyszłości było coraz bardziej zdolne do spostrzegania i uświadamiania sobie myśli, uczuć i motywów zachowania innych osób.
Bardzo ważne są także postawy osób z najbliższego otoczenia. Badania pokazują, że jeżeli mamy wokół siebie osoby, które potrafią okazywać empatię, sami stajemy się bardziej empatyczni. Dzieci naśladują obserwowane zachowania, wytwarzając i poszerzając całą gamę reakcji empatycznych.
Podobne zależności w przypadku agresji ujawnił Bandura i jego zespół (za: Aronson, 1995). W serii eksperymentów dowiodziono, że samo oglądanie innej osoby zachowującej się agresywnie może wzmóc agresywne zachowanie u małych dzieci.
Empatii można się nauczyć?
Optymistyczny jest fakt, że empatii można się nauczyć, ale najskuteczniej kształtuje się w dzieciństwie. Teoria przywiązania, którą stworzył John Bolby (Bowlby, 2007) podkreśla kluczową rolę empatii w relacjach między opiekunem a dzieckiem. Adekwatne odpowiadanie rodziców na potrzeby dzieci sprawia, że tworzy się u nich prawidłowe przywiązanie, tym samym stają się one bardziej empatyczne.
Jak wynika z licznych badań, zjawisko empatii można zaobserwować także w świecie zwierząt. Naczelne potrafią m.in. podejmować działania prospołeczne wobec innych osobników oraz spojrzeć na rzeczywistość z perspektywy innej niż własna. W jednej ze swoich książek prymatolog Frans de Waal opisuje przypadek trisomicznego rezusa (odpowiednio dziecko z zespołem Downa u ludzi). Zwierzę było poważnie opóźnione zarówno pod względem zdolności motorycznych, jaki i społecznych. Pozostałe osobniki w stadzie zachowywały się bardzo wyrozumiale, traktowały je w sposób łagodny, tak jakby rozumiały, że zachowania niepożądane nie są intencjonalne, a są wynikiem z choroby.
Empatia jest kompetencją społeczną, dzięki której człowiek dobrze funkcjonuje w grupie społecznej. Już to stanowi wystarczający argument, żeby starać się rozwijać empatię u wszystkich dzieci.
O autorce
Izabela Bancewicz – od ponad 16 lat pracuje z dziećmi i młodzieżą oraz ich rodzinami. Jest specjalistą w zakresie psychologii klinicznej. Zajmuje się diagnozą i terapią zaburzeń wieku rozwojowego. Prowadzi terapię indywidualną dzieci i młodzieży, zajęcia psychoedukacyjne dla rodziców. Na Uniwersytecie SWPS we Wrocławiu prowadzi zajęcia z diagnozy psychologicznej dziecka oraz psychopatologii dzieci i młodzieży. Realizuje też szkolenia z zakresu psychologii klinicznej dzieci i młodzieży dla różnych grup zawodowych, treningi wychowawcze dla rodziców.
Bibliografia
1. Aronson E. (1995), „Człowiek istota społeczna”, Wydawnictwo Naukowe PWN.
2. Bowlby J. (2007), „Przywiązanie”, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa.
3. de Waal F. (2014), „Bonobo i ateista. W poszukiwaniu humanizmu wśród naczelnych”, Copernicus Center Press, Kraków.