Totalna biologia leczy totalnie – złamane kości, boreliozę, nerwice, depresję, schizofrenię i dziesiątki innych chorób. Przyczyna chorób ma wg tej metody leczenia tkwić w nierozwiązanych konfliktach z przeszłości. Czym jest totalna biologia i dlaczego może być niebezpieczna? Komentarz dr Izabeli Pawłowskiej, psycholożki i psychoterapeutki z Uniwersytetu SWPS.
Problemy z nadwagą wskazują na odrzucenie czy nawet porzucenie w dzieciństwie. Alergia to nic innego jak reakcja emocjonalna na rozstanie z bliską osobą. Choroba nerek niechybnie wynika z problemów finansowych, nowotwór prawej piersi – ze strachu przed odejściem mężczyzny, lewej – dorastającego dziecka. Tak totalna biologia tłumaczy powstawanie chorób, których źródło według twórców tej metody nie leży w mechanicznych urazach, wadach wrodzonych, mutacjach genetycznych czy zaburzeniach hormonalnych, lecz w psychice.
Czym jest totalna biologia?
„Źródłem wszelkich dolegliwości fizycznych i życiowych problemów są nieuświadomione konflikty emocjonalne. Jeśli istnieją one w nieświadomości, mózg rozwiązuje je, przekazując w wybrane miejsce w ciele. Choroba jest dla niego rozwiązaniem problemu. Dzieje się tak dlatego, że ludzki mózg, mimo rozwoju człowieka, nadal skoncentrowany jest przede wszystkim na przetrwaniu i nie zajmuje się sprawami psychiki” – można przeczytać na stronie propagującej „uzdrawianie absolutne przez świadomość”.
Jednym z praktyków i popularyzatorów tej metody leczenia jest dr Gilbert Renaud, wykładowca na Otwartym Uniwersytecie Biologiki na Węgrzech, autor szkoleń dla lekarzy i terapeutów prowadzonych na całym świecie. Jak często podkreśla w mediach, podczas 20-letniej praktyki lekarskiej przekonał się, że leczenie wyłącznie na poziomie fizycznym nie daje długotrwałych rezultatów. Nawrotom choroby można przeciwdziałać, lecząc poprzez świadomość. – Nie istnieją badania naukowe ani raporty potwierdzające skuteczność biologii totalnej. Jako naukowcy bazujemy w swojej pracy na badaniach i obowiązuje nas ścisły rygor metodologiczny. Nie możemy stwierdzić, że jakaś samozwańcza metoda działa, bo pomogła kilku osobom. Do biologii totalnej mam dystans, bo nie jest ona wewnętrznie spójna – są w niej zawarte zarówno elementy zgodne z psychoterapią, jak i te pseudoterapeutyczne i niepotwierdzone naukowo – tłumaczy dr Izabela Pawłowska.
Leczenie poprzez uświadomienie
Zgodnie z założeniami totalnej biologii, czyli recall healling, na co dzień nie jesteśmy świadomi własnych konfliktów psychicznych i ich wpływu na zdrowie. Sprawę komplikuje fakt, że część z nich mogła wydarzyć się w czasie ciąży matki lub tuż po urodzeniu, czyli w okresie, który rzutuje na całe życie. To nie koniec: „Program przechowywany w mózgu dotyczy nie tylko nas, ale również czterech pokoleń klanu rodzinnego wstecz. Schorzenia związane są z emocjonalnym urazem przodków, które odnawiają się zgodnie z cyklami czasu, pamięcią biologiczną komórek, historią rodziny”.
Jak wybrnąć z tego galimatiasu? Praca w „nurcie totalnej biologii” polega na zadawaniu „pacjentowi” wielu pytań. Mają one mu pomóc w uświadomieniu sobie i nazwaniu konfliktu, który doprowadził do choroby. Konflikt idzie w parze z trudnymi emocjami – należy je przyjąć, a potem odrzucić. Celem „terapii” jest też odejście od szkodliwych wzorców z przeszłości. „Recall healing poprzez rozpoznanie pomaga unieszkodliwić wroga, który chowa się w nieświadomości. Rozpuszcza go w świetle uzdrawiającej świadomości”. Zdaniem dr. Renauda 60 proc. uzdrowień wynika z samego faktu zrozumienia przyczyn choroby. – Zgodnie z biologią totalną głównym źródłem chorób nie są fizyczne urazy, mutacje genetyczne czy zaburzenia hormonalne, lecz bardzo silny, gwałtowny stres, który atakuje tkanki i narządy. Psychologia prezentuje inne podejście – w przypadku dużego stresu ludzie zazwyczaj otrzymują wsparcie. Najbardziej obciążające są codzienne problemy: napięcie w pracy, kredyt do spłacenia, kłótnia z małżonkiem, w których nikt nas nie wspiera. Suma tych małych stresów składa się na przewlekły i wyniszczający stres – wyjaśnia dr Pawłowska. – Nie popieram metod opartych na tzw. dowodach anegdotycznych. Pamiętajmy też o efekcie placebo, który może działać na niektóre osoby. Więcej chyba w totalnej biologii niesprawdzonych hipotez niż rzetelnej wiedzy.
Totalna biologia – czy jest szkodliwa?
Totalna biologia cieszy się dużą popularnością. Na licznych stronach poświęconych tej metodzie samozwańczy terapeuci oferują swoje usługi: warsztaty, szkolenia, terapie indywidualne. Osoby, które chcą się kształcić w tej metodzie, mogą wybierać pośród wielu weekendowych kursów organizowanych między innymi przez różnej maści instytuty. Jeden z nich oferuje kursantom i kursantkom uzyskanie „certyfikatu Konsultanta Totalnej Biologii”, który poświadczałby zdobycie „umiejętności znajdowania konfliktu i jego rozwiązywania”, wiedzy na temat: różnych systemów i narządów w organizmie, znaczenia klanu rodzinnego dla powstawania chorób, a także doświadczenie techniki radykalnego wybaczania.
Na jednym z forów poświęconych totalnej biologii został zamieszczony spis chorób, które jest w stanie wyleczyć ta metoda. Są wśród poważne choroby, których bagatelizowanie może doprowadzić nawet do śmierci, m.in. nowotwory i depresja. Metoda ta budzi wiele kontrowersji. Przede wszystkim opiera się ona na założeniu, że jednostka przy wsparciu terapeuty może się uleczyć. To może odwieść pacjentów od stosowania klasycznych metod leczenia, których skuteczność jest udowodniona naukowo w odróżnieniu od totalnej biologii – żadne badania nie potwierdziły, że jest to efektywna forma leczenia. – Odradzam totalną biologię jako formę terapii – przestrzega dr Pawłowska. Jeśli metoda jest niepotwierdzona naukowo, to żaden psycholog nie może stwierdzić, że ona pomaga. Miejmy na uwadze, że w Polsce każdy może otworzyć ośrodek terapeutyczny i każdy może nazwać się psychoterapeutą czy ekspertem. Chorzy i zdesperowani ludzie szukają w niekonwencjonalnych metodach leczenia nadziei, której odmawia im medycyna konwencjonalna. Jeśli chcą z nich skorzystać, jest to ich prawa, ale należy je traktować wyłącznie jako terapię dodatkową.
dr Izabela Pawłowska – psycholożka, psychoterapeutka. Zajmuje się psychologią zdrowia, chorobami nowotworowymi, autoimmunologicznymi, psychosomatycznymi oraz psychoterapią poznawczo-behawioralną. Naukowo interesuje się diagnozą psychologiczną, funkcjonowaniem człowieka w aspekcie bio-psycho-społecznym, a także związkami psychologii, biologii i medycyny.