Od pomysłu do wdrożenia – projektanci doskonale wiedzą, jak długi to proces. By zakończył się sukcesem, warto budować prototypy – usług, produktów, aplikacji mobilnych, stron internetowych czy gadżetów reklamowych. Dzięki nim można sprawdzić, czy gotowy produkt rzeczywiście zaspokoi potrzeby odbiorców. Najlepsze techniki i narzędzia prototypowania przybliża Wojciech Jastrzębski, wykładowca w Katedrze Grafiki Uniwersytetu SWPS.
Prototypy z klocków Lego
Prototypy kojarzą się z szeroko rozumianą inżynierią czy przygotowaniem produktów do masowej produkcji, ale występują także w projektowaniu graficznym, projektowaniu stron internetowych, aplikacji czy nawet zwykłych usług, opierających się na interakcji człowieka z człowiekiem.
Na istotną rolę prototypowania w procesie projektowym zwraca uwagę między innymi Tim Brown w książce „Zmiana przez design”. Prototypy możemy tworzyć nie tylko przy pomocy narzędzi specjalistycznych, lecz też takich, które mamy pod ręką. Brown pisze o próbie wykonania pompy insulinowej z użyciem klocków LEGO. Niedawno zespół inżynierów z Massachusetts Institute of Technology (MIT) z poddanych obróbce klocków zbudował precyzyjne urządzenie do obróbki płynów, przydatne w pracy między innymi chemików i biologów.
Źródło: Massachusetts Institute of Technology (MIT) | Prototyp urządzenia do mieszania płynów wykonany z klocków LEGO
Klocki wybrano ze względu na ich modularność i łatwość przebudowy wykonanych już konstrukcji. Wydrążono w nich niewielkie kanały, w taki sposób, że ujście kanału w jednym klocku mogło się łączyć z wejściem do drugiego. Naukowcy mogli dzięki temu przeprowadzić wiele operacji, takich jak mieszanie, pompowanie czy też filtrowanie bez wykorzystywania drogich, laboratoryjnych modułów. Te przykłady, choć wydają się mocno „techniczne”, pokazują, że skomplikowane rzeczy często można zwizualizować czy wytworzyć prostymi metodami.
Źródło: materiały własne autora | Do budowy prototypu czasem trzeba wyrafinowanej techniki, a czasem wystarczy uproszczony model urządzenia
Dlaczego warto prototypować strony internetowe i aplikacje mobilne?
Prototypować możemy strony internetowe, aplikacje, modele korzystania z usług (na przykład odgrywając scenkę obsługi klienta) i wiele innych. Mogłoby się wydawać, że osoby realizujące projekty graficzne operują jedynie na płaskiej, dwuwymiarowej przestrzeni, ograniczonej powierzchnią wydruku bądź wyświetlacza. W rzeczywistości jednak książkę, katalog czy czasopismo trzyma się w dłoniach, ogląda z różnych stron, w różnych warunkach oświetleniowych, wyczuwa się też fakturę papieru. Natomiast z telefonem bądź komputerem wchodzi się w interakcję, wykorzystując ekran dotykowy czy też klawiaturę. Oglądanie projektu graficznego na ekranie jest niewystarczające. Należy go przetestować.
Jeśli projektujemy materiały przeznaczone do druku, wstępne wydruki możemy zrobić sami, aby mieć namiastkę tego, jak fizycznie będzie wyglądał końcowy produkt. Samodzielnie możemy wykonać nawet podstawowe prace introligatorskie, takie jak sklejenie grzbietu wydrukowanego przez nas katalogu. Dysponując nawet słabszej jakości wydrukiem niż ten finalny, możemy dostrzec pewne problemy i rzeczy wymagające zmian, które nie były wcześniej widoczne na ekranie komputera. Nie bójmy się też korzystać z nożyczek, zakreślajmy nasze spostrzeżenia na stworzonej makiecie, próbujmy zamieniać różne elementy miejscami i oceniać efekt. Niektóre operacje łatwiej wykonać ręcznie niż za pomocą programu graficznego.
Najlepsze narzędzia do prototypowania
W pracy nad aplikacjami mobilnymi czy stronami internetowymi prototypowanie umożliwia przede wszystkim przetestowanie interakcji i ogólnej funkcjonalności, jeszcze przed napisaniem czy zleceniem napisania kodu. Oprogramowanie takie jak Axure RP pozwala tworzyć interaktywne makiety, które można obsługiwać podobnie jak finalny produkt. Wstępne pomysły warto przedstawiać też na papierze, zwłaszcza wtedy gdy pracujemy w grupie czy zespole – każda osoba może dodać coś od siebie, szybko dokonać zmian, w łatwy sposób zestawić obok siebie kilka czy nawet kilkadziesiąt różnych rozwiązań. Firmy takie jak UI Stencils czy UXPin oferują szablony pomagające w ręcznym rysowaniu elementów aplikacji mobilnych, ale możemy poszukiwać własnych rozwiązań, które pomogą w wizualizowaniu i testowaniu koncepcji.
Źródło: materiały własne autora | Prototypowanie aplikacji mobilnej w Axure RP
Gdy projektujemy produkt o „fizycznym” charakterze – czy to gadżety firmowe, elementy wystroju, opakowania czy też obudowy urządzeń, praca z namacalną formą bywa kluczowa. Na podstawie szkiców wyobrazimy sobie wielkość czy kształt obiektów, ale ostateczny efekt, bez wcześniejszych przymiarek, może nas niemiło zaskoczyć. Gdy opracowujemy wstępne formy i nie mamy jeszcze skonkretyzowanych pomysłów, użyjmy klocków, plasteliny, drewna, kartonu, kleju i innych, łatwo dostępnych rzeczy. Natomiast na końcowych etapach pracy pomocny może być druk 3D, obecnie jest to łatwo dostępna technika. Nie jest to jednak rozwiązanie szybkie – drukowanie czasem trwa nawet kilka godzin. Jeśli nie mamy więc sprecyzowanych pomysłów na formy obiektów, spróbujmy szybszych metod.
Czasami przychodzi nam pracować z instalacjami interaktywnymi, służącymi na przykład wspomaganiu obsługi klienta. Gdy trzeba szybko stworzyć działające urządzenie, pomocne są platformy takie jak Arduino czy Raspberry Pi. Z ich wykorzystaniem można budować urządzenia, które zawierają wyświetlacze, czujniki ruchu, głośniki, silniki i wszystko, co jesteśmy w stanie wymyślić i technicznie opanować. Dostępne jest wiele poradników tłumaczących obsługę tych platform, w wielu miejscach można też nabyć gotowe moduły ułatwiające pracę. Po krótkim przygotowaniu powinniśmy bez problemu realizować proste projekty.
Źródło: materiały własne autora | Prototypowanie urządzenia przy pomcy platformy Arduino
Na koniec: zbuduj to!
Podczas prototypowania zastanawiajmy się nad tym, co jest ważne w danym momencie: bryła, powierzchnia, wygląd, sposób interakcji, funkcjonalność, czy jeszcze coś innego. Skupmy się na istotnych kwestiach. Alternatywą dla tworzenia dziesiątek lekko zmienionych próbnych wydruków może być pocięcie i zmodyfikowanie starych, zakładając, że powstałe ślady nie będą nam przeszkadzać. Jeśli chcemy natomiast zobaczyć, jakiej wielkości kula powinna się znaleźć w tworzonym przez nas obiekcie, może lepiej ją miarowo lepić z plasteliny zamiast drukować kolejne modele 3D. Dobierajmy narzędzia stosownie do potrzeb i próbujmy wymyślać własne metody działania.
Źródło: materiały własne autora | Budowa prototypu kokpitu typowego samolotu jednosilnikowego
Bo o to właśnie chodzi – o kreatywność, potrzebną do usprawniania procesu projektowego. Poznawanie kolejnych technik prototypowania w oczywisty sposób rozwija nasze doświadczenie i może sprawić, że w przyszłości będziemy działać sprawniej i szybciej odnajdywać rozwiązania problemów.
Źródło: materiały własne autora | Budowa prototypu kokpitu typowego samolotu jednosilnikowego
Prelegent
Wojciech
Jastrzębski
wykładowca w Katedrze Grafiki Uniwersytetu SWPS we Wrocławiu. W ramach pracy dyplomowej zaprojektował przenośny kokpit do symulacji lotniczych. Jako montażysta wideo i motion designer współpracuje z jedną z wrocławskich agencji kreatywnych, Interesuje się elektroniką, projektowaniem oraz prototypowaniem urządzeń użytkowych, a także wykorzystaniem nowoczesnych narzędzi do analizy komunikacji w internecie.