System orientacji wizualnej to już nie tylko tabliczki, strzałki, słupki albo tablice, które nieśmiało chowają się gdzieś za rogiem, ukradkiem wystają z sufitu czy przylegają do ścian. Powszechna naklejka z piktogramem kobiety i mężczyzny kupiona w sklepie papierniczym zostaje zastąpiona eleganckimi, wielkoformatowymi grafikami idealnie wpisującymi się w przestrzeń wnętrza, harmonijnie dopełniając semantykę i estetykę miejsca. Systemy orientacji wizualnej stają się istotnym elementem tożsamości firmy, instytucji czy organizacji, a nie tylko spełniają funkcję informacyjno-nawigacyjną. Temat zgłębia Małgorzata Ciesielska, wykładowczyni w Katedrze Grafiki Uniwersytetu SWPS.
Jak to się zaczęło?
Początki współczesnego podejścia do projektowania systemów orientacji wizualnej można zauważyć m.in. w projektach z początku XXI w. autorstwa Pauli Scher z firmy projektowej Pentagram. Ta już wówczas uznana projektantka podjęła się wyzwań, do których – jak sama przyznaje – nie miała żadnych kompetencji, nie wiedziała nawet, jak się czyta plany architektoniczne. Podjęła jednak wyzwanie i potraktowała je jak zabawę, tyle że na serio. Swoje pierwsze projekty systemów orientacji zrealizowała dla Studia New 42nd Street Studios, Muzeum dla dzieci w Pittsburgu czy agencji Bloomberg. Przełamywały one sposób myślenia o nawigacji w przestrzeni – Paula Scher dosłownie wpisała grafię w architekturę i to z bezprecedensowym rozmachem. I tak systemy orientacji z potrzebnych, ale niekoniecznie mile widzianych dodatków stały się dumnie wybrzmiewającymi dźwiękami pierwszych skrzypiec w wystroju wnętrz.
Ilustracja 1. Klatka schodowa w siedzibie agencji Bloomberg z wpisaną numeracją pięter. Źródło: https://www.pentagram.com/work/bloomberg-lp/story
Ilustracja 2. Numery pięter znajdujące się w części biurowej agencji Bloomberg, będące wyrazistym elementem wystroju wnętrza. Źródło: https://www.pentagram.com/work/bloomberg-lp/story
Jak to wygląda na świecie?
Systemy orientacji są coraz bardziej estetyczne i stają się głównym elementem wystroju wnętrza, ale nie tylko. Często kryją się w nich zagadki, które pozwalają odkryć filozofię i wartości organizacji. Takie podejście można obserwować m.in. w projekcie systemu orientacji dla New School w Nowym Jorku, zrealizowanego przez biuro Intégral, prowadzone przez wirtuoza i niekwestionowany autorytet wayfindingu, Ruediego Baura. Projekt dla New School jest genialnym przykładem współbrzmienia architektury, identyfikacji i orientacji wizualnej.
Najbardziej eksponowanym elementem budynku jest napis z nazwą szkoły, który znajduje się wewnątrz budynku, ale dzięki synergii typografii i architektury jest równocześnie szyldem komunikującym na zewnątrz. Bryła szkoły wyróżnia się także wyeksponowanymi architektonicznie i graficznie klatkami schodowymi. Na sufitach klatek, które są widoczne także na zewnątrz, ciągną się wielobarwne i bogate gobeliny w kształcie liter, w które wpisano nazwy przedmiotów i kursów realizowanych na uczelni. Cały system opiera się na kroju pisma Irma autorstwa Petera Bil’aka, który na potrzeby projektu rozbudowano o trójwymiarowe wersje liter. Bogactwo różnych form kroju zostało wykorzystanie do podkreślenia różnorodności i wielowymiarowego podejścia do projektowania reprezentowanego na uczelni oraz jako element nawigacji. Można to zauważyć np. w numerach poszczególnych pięter, które stają się coraz grubsze i ulegają przestrzennej modyfikacji wraz z wzrostem numeru.
Ilustracja 3. Budynek New School w Nowym Jorku. W bryle budynku wyróżniają się klatki schodowe oraz hol z widocznymi na zewnątrz elementami systemu identyfikacji. Źródło: https://www.irb-paris.eu/projet/index/id/128
Ilustracja 4. Klatka schodowa z nazwami kierunków i kursów prowadzonych w szkole
Ekscytacji odkrywania i dobrej zabawy może doświadczyć użytkownik systemu orientacji wizualnej Narodowej Biblioteki Technicznej (NKT) w Pradze. Jest to kolejny, błyskotliwy przykład współdziałania identyfikacji i orientacji wizualnej. Projekt autorstwa Petera Babáka i jego studia Laboratorium jest pełen intrygujących zagadek, a dla tych, którzy dają się wciągnąć, czeka udział w inteligentnej grze polegającej na odnajdywaniu i odkrywaniu sensu zakodowanych informacji w postaci liczb i naukowych symboli.
Na pierwszy rzut oka budynek robi wrażenie omyłkowo popisanego, jakby ktoś zapominał usunąć pozostałości opisów pochodzących z planów i rysunków technicznych. Takie z pozoru przypadkowe oznaczenia można tu spotkać na każdym kroku: na podłodze, na stopniu schodów, na ścianie, kolumnie, świetlówce, oprawie lampy, suficie. Trudno w to uwierzyć, ale każda z liczb i symboli są na właściwym miejscu. Projekt wchodzi w interakcję z odbiorcą, zaprasza go do zabawy. W końcu to biblioteka techniczna – pobawmy się w odkrywanie wartości, relacji, długości, prędkości, natężenia, średnicy, położenia. W budynku możemy odnaleźć m.in. punkt zaznaczony na podłodze określający dokładne położenie geograficzne, możemy wbiec po schodach, sprawdzając, jaki jest średni czas pokonania dystansu, lub na mapie cieplnej pokrywającej podłogę zobaczyć, które części biblioteki są najczęściej uczęszczane.
To nie koniec niespodzianek, piktogramy informują nas, jakiej długości czworonogi nie mają wstępu do biblioteki (powyżej 20 mm), ile kalorii ma kanapka kupiona w stołówce, z jaką prędkością porusza się winda, a w głównym holu znajduje się gigantyczny obraz zajmujący kilka pięter, będący modelem białego prostokąta o bokach a i b. Wszystkie te dodatkowe informacje, które nie mają funkcji orientacyjnej, stają się elementem wyrafinowanej gry podkreślającej charakter miejsca. Dla miłośników typografii autorzy projektu także zostawili małą niespodziankę. Na przeszklonej części sufitu umieszczono napis „Univers bold”, by pokazać, że nad tym wszystkim, co człowiek jest w stanie obliczyć, zaprojektować i skonstruować, znajduje się nieosiągalny wszechświat.
Ten projekt nie jest oczywisty, wymaga interakcji i rozszyfrowania. I w tym przypadku brak bezpośredniego przekazu nie jest błędem, tylko celowym zabiegiem projektowym, który powoduje, że projekt trafia do konkretnego odbiorcy, pozwalając mu zrozumieć charakter instytucji i jej ideę, a przy okazji świetnie się bawić.
Ilustracja 5. Element systemu nawigacji z oznaczeniem pięter. Źródło: https://www.irb-paris.eu/projet/index/id/128
Ilustracja 6. Fasada NTK, na której, jak na planie architektonicznym, zostały podane wymiary szerokości i wysokości budynku. Źródło: http://www.laboratory.cz/projects/861-ntk-oznaceni-budovy
Ilustracja 7. Ciąg schodów z informacją dotyczącą średniego czasu (podanego w sekundach), w jaki wchodzi się na piętro. Źródło: http://architectureidentity.com/?/works/ntk
Ilustracja 8. Prostokąt o bokach a i b w formie obrazu znajdujący się w holu głównym Biblioteki. Źródło: http://www.moravska-galerie.cz/moravska-galerie/o-galerii/tiskovy-servis/2010/bb-2010-vystava-mezinarodni-poroty.aspx
Ilustracja 9. Piktogramy będące elementem systemu orientacji i identyfikacji wizualnej dla NKT. Źródło: http://www.laboratory.cz/projects/873-ntk-piktogramy
A jak to wygląda na naszym podwórku?
Na zakończenie przykład z naszego podwórka, realizacja Blank Studio dla Muzeum Śląskiego w Katowicach. Już sama architektura i miejsce są warte uwagi. Muzeum znajduje się na terenie byłej Kopalni Węgla Kamiennego Katowice. Centrum kompleksu stanowi siedmiopoziomowy budynek, którego cztery poziomy znajdują się pod ziemią. System orientacji obejmuje informację wizualną zewnętrzną na terenie całego kompleksu, uwzględniając także położenie względem ulic i komunikacji miejskiej, nawigację wewnątrz budynku oraz informację na parkingu. Projekt jest zrealizowany z rozmachem i elegancją. Piktogramy są umieszczone w przestrzeni w dużej skali, dzięki czemu są wyraźnie dostrzegalne i doskonale spełniają swoją funkcję komunikacyjną, równocześnie stając się atrakcyjnym i nowoczesnym elementem graficznym wnętrza. Każdy detal został dopracowany, a nośniki informacji wykonane zostały z wielką precyzją zarówno rzemieślniczą, jak i projektową.
Ilustracja 10. Plan kompleksu, który uwzględnia także położenie względem zewnętrznych dróg komunikacyjnych. Na planie na żółto zostały zaznaczone główne budynki wchodzące w skład kompleksu oraz ważny punkt orientacji, jakim jest wieża szybowa. Źródło: http://studioblank.pl/en/silesian-museum-outsidey
Ilustracja 11. Element systemu orientacji zewnętrznej – piktogram wskazujący wyjście na przystanek. Źródło: http://studioblank.pl/en/silesian-museum-outside
Ilustracja 12. Hol z ciągiem ruchomych schodów. Na zdjęciu można zauważyć, jak skala piktogramów świetnie współgra z dużymi pustymi przestrzeniami wnętrza. Źródło: http://studioblank.pl/en/silesian-museum-inside
Ilustracja 13. Ciąg ruchomych schodów z kierunkową tablicą informującą o miejscach znajdujących się na dolnym i górnym poziomie, co pozwala użytkownikowi na szybkie podjęcie decyzji w wyborze kierunku. W budynku wielopoziomowym, w którym aż 4 poziomy znajdują się pod ziemią, ważnym punktem orientacyjnym jest poziom powierzchni ziemi, co zostało wyraźnie podkreślone odpowiedniej skali piktogramem. Źródło: http://studioblank.pl/en/silesian-museum-inside
Przedstawione powyżej realizacje są świetnymi przykładami na zmiany w podejściu do projektowania systemów orientacji. Współcześnie nie są one tylko narzędziem do nawigacji, ale traktowane są jako istotna wizytówka firmy, organizacji czy instytucji. Dzięki nim użytkownik, podobnie jak wierny wchodzący do średniowiecznej katedry, ma odczuć zachwyt oraz zrozumieć misję i wartości, jakie są wyznawane w danym miejscu. Takie podejście do projektowania systemów orientacji sprawia, że przybierają one coraz ciekawszą i odważną formę graficzną oraz stają się intrygującym, zachęcającym do interakcji komunikatem.
Autorka
Małgorzata
Ciesielska
projektant, badacz, pedagog, tutor. Zawodowo współpracowała z organizacjami pozarządowymi zajmującymi się m.in. rozwojem edukacji. Absolwentka Uniwersytetu Śląskiego i wrocławskiej Akademii Sztuk Pięknych. Obecnie prowadzi zajęcia na kierunku Grafika Uniwersytetu SWPS z teorii i praktyki designu oraz projektowania systemów orientacji wizualnej. Naukowo zajmuje się badaniem wpływu graficznej formy materiałów edukacyjnych na obciążenie poznawcze.
Bibliografia
- Bańka, A. (2002). „Społeczna psychologia środowiskowa”. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe Scholar.
- Misiak, M. (2014). „Najlepszy przyjaciel architekta”. 2+3D, 53.
- Szydłowska, A. (2013). „Miliard rzeczy dookoła. Rozmowy z polskimi projektantami graficznymi”. Kraków: Wydawnictwo Karakter.
- Zelenka, P. (2010). „Psy dłuższe niż 20 mm”. 2+3D, 36.
- Strony internetowe: www.studioblank.pl, www.laboratory.cz, www.irb-paris.eu, www.pentagram.com.