Liczba mediacji ze skierowania sądu w latach 2006-2017 wzrosła w polskich sądach okręgowych prawie czterokrotnie, a w sądach rejonowych prawie dziesięciokrotnie – wynika z danych Ministerstwa Sprawiedliwości. Czy mediacje stają się coraz bardziej popularnym i skutecznym sposobem rozwiązywania konfliktów? O roli mediatora w sprawach cywilnych i gospodarczych oraz stylach prowadzenia mediacji mówi dr Tomasz P. Antoszek ze Szkoły Prawa Uniwersytetu SWPS w Poznaniu.
Dwa style prowadzenia mediacji
Istnieje anegdota o mediatorze, który na pierwsze spotkanie ze stronami przybył z wydrukowaną ugodą do podpisania, mimo, że znał jedynie akta sprawy. Gdy strony chciały nanieść zmiany w treści oznajmił, że jest to niemożliwe, bo w lokalu nie ma drukarki. Ten absurdalny przykład w skrajny, przerysowany sposób obrazuje tzw. mediację ewaluatywną. W tej formule mediator proponuje stronom rozwiązania sporu, oceniając stan faktyczny i prawny (stąd nazwa – od słowa: ewaluacja). Mediator prowadzący w ten sposób mediację bywa również określany w literaturze mediatorem koncyliacyjnym (T. Cyrol, 2013). Oczywiście mediacja ewaluatywna nie polega na przedkładaniu stronom wydrukowanej ugody, lecz na aktywnej roli mediatora w sugerowaniu stronom, w którym kierunku mogą szukać rozwiązania, a czasem nawet podając różne scenariusze. Przydatne jest również doświadczenie mediatora w danym rodzaju sporu i jego kierunkowe wykształcenie.
Przeciwieństwem powyższej mediacji jest styl facylitatywny. Podstawową rolą mediatora jest w tym przypadku ułatwienie komunikacji między stronami. Mediator zadaje pytania, poszerza pole rozważań i negocjacji. Głównym zadaniem jest dbanie o atmosferę rozmów, aby strony swobodnie wypracowywały porozumienie. Pozornie jest to mediator bierny, bo jego aktywność w formułowaniu propozycji jest mniej widoczna niż w przypadku mediacji ewaluatywnej. Skuteczność jednak tej metody polega na usprawnieniu procedury negocjacji, dbaniu o równowagę i sprawność ich przebiegu. Mediator, zadając stronom odpowiednie pytania sprawia, że to strony dokonują same oceny rozwiązań, mając poczucie, że jest to efekt ich pracy.
Część mediatorów uważa zdecydowanie, że tylko styl facylitatywny jest dopuszczalny w mediacji, a jakiekolwiek od niego odstępstwa zaprzeczają jej idei i zamieniają mediację w inną metodę (np. arbitraż, koncyliację i inne). Niektórzy mediatorzy stosują tylko styl ewaluatywny, gdyż w takim się czują najlepiej (zwłaszcza prawnicy). Z kolei najwyższą formę sprawności mediacyjnej można dostrzec u mediatorów, którzy potrafią stosować obie strategie, w zależności od potrzeb klientów.
Mediator zadając stronom odpowiednie pytania sprawia, że to strony dokonują same oceny rozwiązań, mając poczucie, że jest to efekt ich pracy. Część mediatorów uważa zdecydowanie, że tylko styl facylitatywny jest dopuszczalny w mediacji, a jakiekolwiek od niego odstępstwa zaprzeczają jej idei i zamieniają mediację w inną metodę (np. arbitraż, koncyliację i inne).
Co na to prawo?
W preambule dokumentu Społecznej Rady ds. Alternatywnych Metod Rozwiązywania Sporów (ADR) przy Ministrze Sprawiedliwości z 2006 r. „Standardy prowadzenia mediacji i postępowania mediatora” wskazano, że „Mediacja pozwala jej uczestnikom określić kwestie sporne, zmniejszyć bariery komunikacyjne, opracować propozycje rozwiązań i, jeśli taka jest wola stron, zawrzeć wzajemnie satysfakcjonujące porozumienie”. Natomiast w Standardzie II określono, że mediator „nie narzuca stronom rozwiązań. Jest rzecznikiem rzetelnej procedury, sprzyjającej osiągnięciu dobrowolnego porozumienia”.
Kodeks Etyczny Mediatorów Polskich, uchwalony przez tę samą radę w 2008 r. wskazuje natomiast w pkt. I, że powinien prowadzić postępowanie mediacyjne w oparciu o zasadę samodzielności i autonomii stron konfliktu. Powyższe sformułowania dają możliwość ich szerokiej interpretacji i nie wskazują wprost na to, który ze stylów jest bardziej skuteczny czy etyczny.
Pytanie o to, czy mediator może proponować stronom rozwiązania jest szczególnie aktualne w związku z nowelizacją przepisów Kodeksu prawa cywilnego o mediacji, która weszła w życie w styczniu 2016 r. Do przepisów kodeksu dodano bowiem przepis (art. 1833a kpc) o brzmieniu: „Mediator prowadzi mediację, wykorzystując różne metody zmierzające do polubownego rozwiązania sporu, w tym poprzez wspieranie stron przy formułowaniu przez nie propozycji ugodowych, lub na zgodny wniosek stron może wskazać sposoby rozwiązania sporu, które nie są dla stron wiążące”.
Podczas konsultacji społecznych część środowiska mediatorów zdecydowanie oponowała przeciwko takiej regulacji, twierdząc, że mediacja powinna być wyłącznie facylitatywna. Inni z kolei wskazywali, że w ramach neutralności mediatora strony sporu mogą oczekiwać, że mediator pomoże im wskazać kierunki rozwiązań w oparciu o swoje doświadczenie.
Wykształcenie a styl prowadzenia mediacji?
Przed zajęciem własnego stanowiska w sprawie, warto postawić sobie pewne pytania i spojrzeć na wyniki badań. Czy wykształcenie mediatora wpływa na styl prowadzenia mediacji? Istnieje stosunkowo niewiele badań w tym zakresie. Wyniki polskich naukowców A. Kalisz i A. Zieniewicza potwierdzają, że osoby z wykształceniem prawniczym mają częstszą skłonność do korzystania ze strategii interwencyjnych (ewaluatywnych), jednocześnie w sposób węższy zakreślając cele mediacji.
Z badań amerykańskich R. Alberta wynika natomiast, że mediatorzy prawnicy kładą nacisk na ustalenie stanu faktycznego sprawy oraz dążą w sposób naturalny do bycia quasiekspertami w sprawie, a takie podejście pojawia się niezależnie od treningu otrzymanego w ramach szkolenia z mediacji.
Z drugiej strony badania przeprowadzone w stanie Georgia wskazują, że jednym z czynników mających wpływ na popularność mediacji w tym amerykańskim stanie jest przeważająca liczba mediatorów-prawników, ponieważ kładą oni duży nacisk na wynik mediacji, stosując metody ewaluatywne, „podsuwając rozwiązania”, itp. (Bohmer C., Ray M.L., 1993).
Elastyczność moderatora kluczem do sukcesu
Wprowadzenie nowelizacji przepisów w 2016 r. zdaje się nie pozostawiać wątpliwości, że zarówno styl facylitatywny, jak i ewaluatywny jest akceptowany przez polskiego prawodawcę. Mediatorzy natomiast powinni tak kierować swoim rozwojem kompetencji, by nabyć umiejętność posługiwania się zarówno strategiami i technikami facylitatywnymi, jak i ewaluatywnymi. To od rodzaju klienta, sporu, sprawy oraz oczekiwań stron zależy, który styl będzie bardziej skuteczny.
Decyzja o tym, w jaki sposób ma przebiegać mediacja, w największej część powinna zależeć właśnie od decyzji i oczekiwań stron. Dlatego mediator przyszłości to taki, który potrafi korzystać z wielu różnych narzędzi. Stosując metody ewaluatywne należy oczywiście ze szczególną uwagą monitorować, czy zostaje zachowana bezstronność i neutralność mediatora. Dlatego też styl ewaluatywny zdaje się być równie wymagający od mediatora, jak facylitatywny. Istnieje również ryzyko, że przy mediacji ewaluatywnej strony nie będą postrzegać rozwiązania jako własnego, co może osłabić wykonalność ugody. Balansowanie między stylami wydaje się być kluczową kompetencją w edukacji mediacyjnej.
Źródło: www.centrumprasowe.swps.pl
O autorze
dr Tomasz P. Antoszek – prawnik, psycholog, mediator. Specjalizuje się w prawie cywilnym, własności intelektualnej oraz negocjacjach i mediacjach. Interesują go także psychologia zarządzania konfliktem oraz psychologia pracy i biznesu. Zajmuje się alternatywnymi metodami rozwiązywania sporów, mediacjami, prawem cywilnym, prawem zobowiązań, prawem umów, negocjacjami oraz psychologią konfliktu.
W poznańskim wydziale Uniwersytetu SWPS pełni funkcję dyrektora Instytutu Prawa.