Wszelkie statystyki związane z przestępczością nie oddają prawdy o liczbie faktycznych przestępstw. Dla tych, które nie zostały odnotowane przez Policję, stworzono osobną kategorię – ciemną liczbę przestępstw. O niezarejestrowanych zabójstwach, niezgłoszonej przemocy w rodzinie, wykroczeniach przeciwko mieniu, przestępczości seksualnej opowie dr Joanna Stojer-Polańska, kryminalistyk, wykładowczyni na Uniwersytecie SWPS w Katowicach.
Przestępczość to niejednolite zjawisko
Przestępczość z całą pewnością jest zjawiskiem skomplikowanym i trudnym do zbadania. Pytanie, czy jesteśmy w stanie poznać jej rozmiar? Z jednej strony dysponujemy statystykami kryminalnymi, z drugiej zaś istnieje tzw. ciemna liczba przestępstw. To zdarzenia, które nie są objęte oficjalnymi danymi na temat czynów karalnych. Dlaczego? Najczęściej dlatego, że nikt nie zawiadomił organów ścigania o danym wykroczeniu. Często z powodu strachu przed sprawcą przestępstwa albo wstydu, że zostało się pokrzywdzonym. Czasami ofiara nie ma świadomości, że powinna zawiadomić Policję. Czasami nie ma możliwości zgłoszenia, bo jest bezradna, zastraszana albo niestety już nie żyje. Jeśli mowa o ciemnej liczbie, to ofiara zabójstwa najprawdopodobniej znajdzie się w statystykach, ale - osób zaginionych, nie zaś przestępstw przeciwko życiu. Zbrodni i sprawcy nie będzie również w statystykach, jeśli doszło do pomyłki sądowej.
Jak łatwo się domyślić, przyczyn istnienia ciemnej liczby jest sporo. Wielu z nas zna ofiarę przestępstwa, która nie zawiadomiła organów ścigania o fakcie pokrzywdzenia lub wie o jakimś przestępstwie, które nie zostało zgłoszone Policji.
Niezgłoszona przemoc w rodzinie
Przemoc w rodzinie to jedno z tego rodzaju przestępstw, które często pozostaje niezgłoszone, choć to typ zdarzenia kryminalnego, o którym zwykle wiedzą także osoby postronne: krewni, sąsiedzi, znajomi. Przemoc może polegać na biciu, wykorzystywaniu seksualnym czy też znęcaniu się psychicznym. Nie każdy rodzaj przemocy w rodzinie zostawia materialny ślad, ale każdy oddziałuje bardzo destrukcyjnie – na ofiarę, na całą rodzinę, na społeczeństwo. Utrwala negatywne wzorce, daje poczucie bezkarności sprawcy, sprawia, że doświadczamy uczucia poniżenia i bezradności. Przemoc trwająca latami ma negatywne konsekwencje. Dzieci, które wychowują się w rodzinie przemocowej, są bardziej narażone na doświadczanie lub stosowanie przemocy w ich dalszym życiu. Cierpienie w milczeniu bez rozliczenia krzywd może prowadzić do prób samobójczych, a w skrajnych przypadkach do zabójstwa oprawcy. Bardzo trudno udowodnić przyczynienie się do samobójstwa, choć istnieje ryzyko, że takich przestępstw jest dużo więcej niż ujawniają organy ścigania.
Zdarzają się także sytuacje, w których dochodzi do samobójstwa poprzedzonego zabójstwem, czyli sprawca zabija ofiarę, a potem siebie. To tak zwane samobójstwo rozszerzone. Czasem ci inni (sąsiedzi, znajomi, dalsza rodzina) mówią: „to była taka spokojna rodzina”, albo wręcz przeciwnie: „wiedzieliśmy, że to się tak skończy”. Dlaczego nikt nic nie zrobił? Nie jest prosto interweniować w takich sprawach, ale pozostawienie przestępstw w rodzinie niezgłoszonych zawsze ma negatywne konsekwencje. Trzeba reagować i starać się wspomóc ofiary, choć to niezwykle trudne zadanie. Akurat w takiej sytuacji samo zawiadomienie organów ścigania zwykle nie załatwia sprawy.
Ciemna liczba zabójstw
Zabójstwo jest przestępstwem, które rzadko pojawia się w statystykach kryminalnych. Za to w wyobrażeniach ludzi należy do najczęściej popełnianych zbrodni. Wyobrażenia inspirowane przekazami medialnych i filmami kryminalnymi powodują istnienie tak zwanej odwróconej piramidy przestępczości. Najwięcej mówi się o tych wykroczeniach, które zdarzają się najrzadziej. Najprawdopodobniej jednak najwięcej jest przestępstw przeciwko mieniu, a nie życiu i zdrowiu. Znane są przypadki zabójstw, które przez wiele lat pozostawały w ciemnej liczbie przestępstw.. Bo sprawca ukrył ciało albo upozorował wyjazd ofiary, a co za tym idzie nikt nie zgłosił zaginięcia. Pozostawienie przestępstwa w ciemnej liczbie powoduje, że zabójca jest cały czas na wolności. Z doświadczenia wiadomo jednak, że prędzej czy później dochodzi do ujawnienia zdarzenia, bo nie ma zbrodni doskonałej. Sprawcą często jest osoba bliska, bo najczęstszy motyw zabójstw w Polsce to nieporozumienia rodzinne.
Niezgłoszone przestępstwa przeciwko mieniu
W czołówce popełnianych przestępstw są te przeciwko mieniu. Najczęściej kradzieże i oszustwa. Bywa, że drobne. I tu często jest tak, że ofiara kradzieży czy oszustwa nie wierzy w efektywność działania organów ścigania i w rezultacie nie zgłasza wykroczenia. Niekiedy poszkodowany nie zdaje sobie sprawy, że jest ofiarą czy też dowiaduje się o tym po długim czasie i także rezygnuje ze zgłoszenia. Ten rodzaj przestępczości często „dzieje się” w cyberprzestrzeni, co utrudnia ujawnianie czynów i wykrywanie przestępstw, a także utrudnia odnalezienie sprawcy. Stąd też ciężko szacować, ile tak naprawdę jest dokonywanych drobnych przestępstw, kradzieży i oszustw.
Przestępczość seksualna w ciemnej liczbie
Przestępstwa seksualne są najprawdopodobniej tymi, które najczęściej pozostają nieujawnione. Ofiary doświadczają krzywd latami, a z powodu strachu, wstydu i braku pomocy z zewnątrz nikomu o nich nie mówią. W ostatnim czasie pojawiło się sporo akcji społecznych, działań na fb oraz filmów podejmujących problem przestępczości seksualnej, molestowania i wykorzystania, zwłaszcza dzieci i osób bezbronnych. Dobrze, że o problemie się mówi, bo skala tego zjawiska może być ogromna.
Sprawcy tego rodzaju przestępstw często wybierają tak zwane „idealne ofiary”. Osoby słabe psychicznie, bardzo młode, nieporadne życiowo, które będą winić siebie za całe zdarzenie i nie zwrócą się do nikogo o pomoc. Wówczas przerzucenie poczucia winy i usprawiedliwienie swojego działania przychodzi sprawcom łatwo. Co gorsza, robią to również inni, przyjmując tłumaczenia, że to „wina ofiary” albo „tak po prostu musi być”. A stereotypy, że to ofiara sprowokowała napastnika, czy też lepiej nie mówić o sprawach sprzed lat, nie ułatwiają zwalczania przestępstw na tle seksualnym. Przemoc seksualna doświadcza ofiary na całe życie i to bardzo niesprawiedliwe, kiedy sprawca nie zostaje pociągnięty do odpowiedzialności. To właśnie pokazuje, jak wygląda ciemna liczba przestępstw.
Walka z ciemną liczbą przestępstw
Jak zatem walczyć z ciemną liczbą? Na pewno warto wszystko zgłaszać, ale to często nie wystarczy. Zresztą, żeby zgłosić, trzeba najpierw zauważyć. Trzeba widzieć ślady, nie tylko te materialne. Wierzyć, że uda się sprawę doprowadzić do końca. Czyli do czego? Warto rozważyć, o co walczymy: ukaranie sprawcy czy zadośćuczynienie ofierze?
Dobrze jest przeprowadzać kampanie społeczne, które pokazują różne oblicza przestępstw z ciemnej liczby: że płeć, wiek, status społeczny nie mają znaczenia, że każdy w pewnych okolicznościach może stać się ofiarą i potrzebować pomocy. Ważne jest także to, żeby rozmawiać, mówić o problemach, nawet jeśli to trudne i wymaga przełamania pewnych tematów uznawanych za tabu. Poczucie bezradności i pokrzywdzenia, które dotyka ofiary, jest winą systemu społecznego. Jeśli sprawca ma poczucie bezkarności, to jest to przede wszystkim porażka wymiaru sprawiedliwości. Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za nasze bezpieczeństwo. Warto pomagać innym, warto wspierać ofiary i działania na rzecz ograniczenia przestępczość, żeby nie było tak, że wszyscy wiedzieli kto, kiedy i co, ale nikt nie zareagował.
O autorce
dr Joanna Stojer-Polańska – kryminalistyk. Bada ciemną liczbę przestępstw – wykroczeń, które nie są objęte przez statystyki kryminalne wskutek nieujawnienia ich przez organy ścigania. Zajmuje się analizą przypadków zgonów, przy których możliwe są różne wersje śledcze: zabójstwo, samobójstwo lub nieszczęśliwy wypadek. W ramach konkursu eNgage Fundacji na rzecz Nauki Polskiej realizowała projekt „Kryminalistyka, czyli rzecz o szukaniu śladów oraz zwierzętach na służbie”. Jest współautorką interdyscyplinarnej publikacji „Samobójstwa. Stare problemy. Nowe rozwiązania” (2013). Na katowickim wydziale Uniwersytetu SWPS prowadzi zajęcia poświęcone aspektom kryminologicznym i kryminalistcznym ciemnej liczby przestępstw.