Dlaczego ludzie leczą się u znachorów, a nie u lekarzy, niektórzy szefowie i prezesi uważają się za bogów, a politycy nie potrafią ze sobą współpracować w obliczu zagrożeń i narastających problemów? Jak to się ma do wiedzy przydatnej w biznesie? Psychologia przychodzi nam z pomocą i podpowiada, jak wiele zależy od otwartości naszych umysłów.
Dlaczego odrzucamy poglądy innych i pozostajemy sztywni światopoglądowo i dogmatyczni, wybierając sobie liderów absolutnych? Dlaczego ludzie niedogmatyczni częściej uważają otoczenie na przyjazne? Dlaczego tak często mamy do czynienia z zarządzaniem „folwarcznym” – autorytarnym i kapryśnym? Na te i inne pytania odpowiada psycholog Jacek Santorski, prowadzący zajęcia na Zarządzaniu Uniwersytetu SWPS.
- https://podcasts.apple.com/us/podcast/otwarte-i-zamkni%C4%99te-umys%C5%82y-klucz-do-problem%C3%B3w-naszych/id1460686479?i=1000459954370
- https://open.spotify.com/episode/2v1VEcSECEwHf2sLjdCdXH
- https://soundcloud.com/user-509252963/audio-appx-jacek-santorski-otwarte-zamkniete-umysly-klucz-do-problemow-naszych-czasow
- https://lectonapp.com/pl/audiobook/0826da07-8d22-426b-9ec4-6baab87f1b0b?_lst
Prelegent
Jacek Santorski
Konsultant, trener, coach, mentor i superwizor. Uznany autorytet w zakresie psychologii biznesu. Zajmuje się m.in. relacjami w świecie biznesu oraz związkiem pomiędzy psychologią przywództwa i efektywnością firm. Jego podejście do przywództwa zakłada wiedzę, doświadczenie, szacunek do innych ludzi, autentyczność oraz wiele innych cech charakteru i umiejętności, które wpływają na jakość pracy firmy oraz na życie jej pracowników.
Były psychoterapeuta, współzałożyciel Laboratorium Psychoedukacji. Był współtwórcą systemu licencji psychoterapeutów, superwizorów i trenerów Polskiego Towarzystwa Psychologicznego. Powadzi firmę doradczą Values. Jest twórcą Akademii Psychologii Przywództwa w Szkole Biznesu Politechniki Warszawskiej. Autor wielu książek m.in.: „Determinacja. Z prądem i pod prąd”, „Ludzie przeciwko ludziom”, „Miłość i praca”, „Enneagram” oraz „Dobre Życie”.
